Mądrość wymaga logiki

Mądrość wymaga logiki


Ludzie używają pięknych i bezsensownych słów tylko po to, by ukryć swe prawdziwe myśli ze strachu przed stadem używającym języka poprawności politycznej. 


Te podstępne jak węże, myśli służą usprawiedliwianiu ludzkich występków, a słowa ukryciu myśli. 


Biegasz, ćwiczysz, odpychasz myśli, wartości duchowe i intelekt, poprzez pozory atrakcyjności ciała. 




Jeśli tylko to masz do zaoferowania sobie i innemu człowiekowi, kiepsko widzę twoje człowieczeństwo wspomaga bełkotem nauki i religii. 


Jeśli myślisz, że ciało to wartość, a kult ciała dodaje tobie wartości i godności, to idea zatracenia przesłania ci zasady moralne, a fizyczność idee mądrości.


Przypadek, to wielowymiarowe słowo pozbawione sensu, nie ma niczego, co nie miałoby swoich przyczyn, a przyczynami zła, są tylko i wyłącznie  ludzie, ich pragnienia, chciwość i prywatny zysk.


Moja wolność, kończy się tam, gdzie zaczyna się twoja forma wolności, jednak wszystko spajają słowa równość  i samoograniczenie, których brak w słowniku zniewolonych ludzi. 


Wszystko, co człowiecze, jest formą egocentryzmu i indywidualizmu, stado,  to twór wymyślony i stworzony przez strach przed siłą elit, tworzących utopie państw, ustrojów, religii, armii, podatków i wojen.




Twoja wolność wystraszony głupcze,  kończy się tam gdzie zaczyna się wolność hierarchii, elity, księdza i polityka, których byt, przekreśla rolę równości. 


Nie ma wolności bez równości, a tej nie ma nigdzie, dopóki istnieje hierarchia.


Wszyscy ludzie byliby równi, gdyby nie mieli niepotrzebnych potrzeb, więc elita, tworzy wam te mody, problemy i potrzeby.  


Zdrowy rozsądek, jest czymś pośrednim między inteligencją, a umierająca w szaleństwie tolerancji wobec zła, głupotą empatii i altruizmu.  


Aby dowiedzieć się, kto rządzi tobą, po prostu dowiedzieć się, kogo nie wolno krytykować (teza) i kogo musisz krytykować (antyteza), bo nie ważne kogo kochasz, ale kogo nienawidzisz, wspierając bezsensowne słowa i czyny swego pana. 


Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów, proponując im stworzenie religii i państwa na bazie hierarchii, potrafiącej rozwiązać wszystkie stworzone przez siebie problemy.


Nie masz problemów.? Stwórz elitę, a ona je stworzy, nazwie i obwini ciebie, za ich powstanie. 


Dydymus