Powtórne tworzenie tożsamości - wstęp

Powtórne tworzenie tożsamości - wstęp.


Tworzysz ciałem lub umysłem, nie ma możliwości wywarzenia pomiędzy zwierzęcością prawa natury, a człowieczeństwem prawa naturalnego. 


Zwierze, nie jest twórcą samym w sobie, inteligentne zwierze, jest zdolnym imitatorem zachowań. 


Kiedy zaczęto dekonstruować człowieka, przypisano mu role użytecznego zwierzęcia, istoty niższej, imitatora istoty silniejszej  i tak wygląda dziś świat, pełen luster, w których odbija się ludzka głupota, zazdrość i pycha.


Ludzki umysł będący produktem wynaturzenia zwanego egoizmem, dąży do dominacji nad równie inteligentnym istotami, których geniusz dostosowany jest do warunków bytowych danego gatunku. 


Czym byłby człowiek w świecie silnych mrówek, inteligentnych pająków, czy dążących do samotności węży ... ?!


Biorąc pod uwagę najważniejszy z ważnych czynników kształtujących byt, człowiek jako produkt celowej dekonstrukcji ewoluował gatunkowo w stronę wirusa, który poprzez nakaz, strach i chorobę psychiczną, zabija własny ekosystem, doprowadzając tym samym do śmierci inne inteligentniejsze od siebie gatunki, które nie znają pojęcia wojny w celu ochrony swych interesów gatunkowych. 


Egoistyczne mnożenie gatunkowe, niejak ma się do altruistycznego przelewania siebie dla dobra innych. 


Ludzkość, zamiast czytać i uczyć się na błędach innych, powiela wszystko, co zobaczy, poczuje i usłyszy, będąca żywym lustrem głupoty, które niszczy tożsamość rdzenną każdego człowieka.


Każdy niewolnik w takiej, czy innej formie salutuje (symbol EL) bogowi umysłu - swego pana, który wykorzystuje hierarchiczny dar zniewolenia, do realizacji swoich celów, kosztem innych. 




Idea ewolucji ascendentnej, mogłaby być zrealizowana w ciągu życia jednej wielowymiarowej, bezpotomnej generacji, dążącej do prawdy, której boi się każdy z was poprzez strach przed utratą zdobytych fetyszy, przekazywanych z pokolenia na pokolenie ...


Prawda mówi  : smierć jest początkiem wszystkiego, bowiem zamyka drzwi piekła doświadczeń fizycznych i przenosi człowieka w sferę doświadczeń ducha. 


( Brak pewności, co do logicznych przesłań ascendencji, utrzymuje gatunek ludzki w pułapce bytu fizycznego, tak porządnego przez tych, którzy z piekła uczynili swój prywatny raj ... ) 


Twór, staje się twórcom, byt fizyczny doświadcza aby tworzyć, usilna chęć prokreacji, przedłuża tylko piekielne cierpienia gatunku ludzkiego, poprzez wiarę w dogmat życia wiecznego, ukrytego za słowem mnożenie. 


Jednak, jedyną siłą wykorzystująca aspekt mnożenia, jest hierarchia żyjąca na koszt niewolników. Zatrzymanie człowieka w sferze fizyczne i przeobrażenie elit w Boga, potrafiącego przekształcić człowieka w maszynę za sprawą idei transhumanizmu, jest zbrodnią prowadząca do zastoju wszechświata, składającego się z dzieł istot ascendentnych ... 


Świadomość swej tożsamości, roli i ewolucji, dążącej do transformacji duchowej, pomogłaby w oddzieleniu świata natury od świata ducha, ratując planetę cudów od działania gatunku ludzkiego, dążącego zawsze do rytualnej autodestrukcji.


Głównym celem wolnego i mądrego człowieka, jest kształtowanie własnej pierwotnej tożsamości, poprzez odnalezienie prawdy w początkach samotnej egzystencji, która jest matką myśli, słowa i działania, które opierało się na wytworzeniu jedzenia, odzienia i schronienia.


Tożsamość pierwotna, czyni człowieka równym względem każdego innego istnienia we wszechświecie. 


Drzewo, kwiat, zwierze, człowiek ... , są tworami tej samej materii, z której powstało niebo, woda i ziemia. Więc czym jest prawo, dające moc człowiekowi kształtowania ziemi według swego zamysłu, kosztem życia innych ludzi i gatunków, jeśli nie formą powszechnie akceptowanego przestępstwa. ?!


Człowiek i inne gatunki wirusowe, żyją na tyle krótko, że wszechświat zawsze daje sobie z nimi radę. Ktoś, kto nie chce ewoluować dla dobra innych gatunków, musi zniknąć aby świat, mógł wrócić do równowagi pomiędzy gatunkowej.  


Człowieczeństwo pozbawione tożsamości, to wirus egoizmu i tradycji, tworzący fetysze, słowa i sposoby kontroli człowieka nad człowiekiem i światem materii ożywionej i nieożywionej ... 


Dydymus

Liga Świata

Samostanowienia i Samoograniczenie

Akademia Filozoficzna Dydymusa


P.s 


Musicie zrozumieć różnice pomiędzy tożsamością, a narzuconą wam ideą tradycji, ponieważ tylko wtedy, odpowiecie sobie na najważniejsze pytania dręczące człowieka od początku jego istnienia : kim jestem, skąd przyszedłem i dokąd zmierzam ...


Drugą ważna kwestią, jest zrozumienie struktury czasu, który składa się z czasu realnego i fantomowego. Jeśli logicznie przestudiujemy ostanie 15 tysięcy lat, okaże się, że tylko 6-7 tysięcy lat naszej epoki, człowiek przeżył w sposób realny, reszta jest tylko tworem pisarzy, malarzy, fałszerzy i kłamców, którzy tworzyli pewne epoki poprzez lustrzane odbicie faktów występujących w innych epokach. 


Po co ? Aby wytworzyć historyczny ciąg zdarzeń darzący do symbolicznych i rytualnych zmian umacniających władze elit nad społeczeństwem. Elity wytworzyły boski kult jednostki i władzy,  bazujący na wierze w Boga osobowego. Elity zastąpiły Boga duchowego (EL) tworząc społeczeństwo kastowe oparte na idei góry - piramidy, z której widać wszystko dzięki idei władzy, kontroli, samokontroli, strachu, łapówki, zazdrości i fetyszowi badającemu sens ludzkiemu bytowi. 




Średniowiecze, łącznik antyku ze średniowieczem, łącznik starożytności z antykiem, a wreszcie ideologia czasów biblijnych, jest teatralną formą przeniesienia aspektów historycznych do innych czasów i miejsc za pomocą spreparowanych i skopiowanych dokumentów, tworzących nowych bogów i bohaterów, których legendy oparte są na starych mitach i opowieściach ... 


( Obalimy każdą cześć Biblii, Starego Testamenty, Koranu ... na bazie logicznych powiązań historycznych, które wskażą na początek owego przesłania ... ) 


Teatr zagłady pierwszych chrześcijan, powstał w czasach upadku Lechii, kiedy to zwożono do Rzymu niewolników z osłabionej Lechii, uwikłanej w wewnętrzne wojny po przegranej wojnie z Chinami ...


Powiązanie kultury hellenistycznej z buddyzmem i taoizmu z magią bliskiego wschodu, powiązało Rzym, Grecję i Egipt z Indiami, Japonią i Chinami, tworząc globalny spisek władzy, przeciw wolnym społeczeństwom, czego dowodów symbolicznych, cywilizacyjnych i kulturowych, nie brakuje na całym świecie.


Obudźcie się już czas.